© 2018 - 2020 ALS Warszawa. All Rights Reserved.
Wczoraj nieco sensacyjnie zrobiło się na Bemowie. A jak będzie dziś? Patrząc na wczorajsze mecze można się chyba spodziewać wszystkiego. Przede wszystkim możemy i powinniśmy spodziewać się żądzy rewanżu CKS za porażkę z ZDMem 0:3 w meczu 4. kolejki. Młoda i ambitna drużyna CKS musiała uznać wtedy wyższość rywala. Wiązało się to jednak w dużej mierze z problem kadrowym, przez co ZDM miał z automatu przewagę. Inną kwestią jest, że czasem taka przewaga nie jest dokumentowana na boisku. Tu było inaczej. Inaczej też może być dziś wieczorem. CKS zapowiada, że problemy kadrowe nie powinny mieć miejsca i będzie chciał się zrewanżować za przegraną 0:3. To daje nam nadzieję, że będzie to równie ciekawy i zacięty mecz jak wczorajszy Drogownictwa z Nieruchomościami.
W play-off'ach dojdzie do spotkania Białołęka z MPWiK. Starcie drugiej z trzecia drużyną będzie elektryzowało od pierwszej do ostatniej piłki. I nie chodzi tylko o najbliższy mecz, ale o cały dwumecz. Wodociągi od początku sezonu zapowiadały walkę o mistrzostwo, a trzecie miejsce po fazie zasadniczej było jak kubeł zimnej wody wylanej na głowę. Dziś szansa na rewanż za porażkę 1:3 w meczu 6. kolejki. Zadanie niezwykle trudne, bo Białołęka dysponuje składem, który pozwala powtórzyć wynik z sezonu 2012/13. Wtedy nic nie wskazywało, że Białołęka może zostać mistrzem ALS. Obecny sezon też jednoznacznie nie stawia drużyny Pawła Rudnika w roli faworyta, co z pewnością pozwoli grać bez zbędnych obciążeń. Kto w tej wojnie zachowa więcej zimnej krwi? Czy pierwszy mecz pozwoli już realnie myśleć zwycięzcy o finale? Ciekawych odpowiedzi na te pytania zapraszamy na trybuny sali sportowej w SP nr 357 przy ul. Zachodzącego Słońca 25. Na pewno będzie ciekawie. Na pewno będą emocje.
ZDM - CKS, g. 20.30, 28 marca
Białołęka - MPWiK, po pierwszym meczu, nie wcześniej niż 21.30, 28 marca
Amatorska Liga Siatkówki
WARSZAWA