© 2018 - 2020 ALS Warszawa. All Rights Reserved.
Wtorkowe mecze zakończyły się wynikami po 3:0, a wygrywało Drogownictwo i Bemowo. Pierwsi w Małej Lidze pokonali Nieruchomości. Wynik nie powinien dziwić po fazie zasadniczej, ale drużyna Łukasza Wasiaka postawiła mocny opór. Gra była często bardzo wyrównana i detale decydowały o zdobywaniu kolejnych punktów. Niewiele brakowało, a przebieg meczu mógłby być zupełnie inny. W drugim secie Nieruchomości prowadziły 16:10, a chwilę później 18:11. Siatkówka bywa jednak przewrotna i każdy wynik można wyciągnąć. Tak też się stało wczoraj. Drogownictwo zdobyło 12 punkt i miało zagrywkę, która okazała się zabójcza dla rywali. Nieruchomości miały jeszcze piłkę setową, ale przy stanie 19:18 nie wykorzystali swojej okazji. Partię wygrało Drogownictwo, do którego uśmiechnęło się szczęście w ostatnich piłkach. Ta sytuacja podbudowała drużynę Marka Kutaszewicza, która kontrolowała sytuację w trzecim secie niemal od początku i pewnie wygrała seta i cały mecz. Nieruchomości mają ambitny plan wygrania Małej Ligi i wczorajsza gra pozwala o jego zrealizowaniu. Wynik niestety nieco komplikuje sytuację i triumfator Małej Ligi z poprzedniego sezonu musi liczyć na potknięcia Drogownictwa i korzystne rozstrzygnięcia w innych meczach. Drogownictwo natomiast potwierdziło, że nie przypadkiem zajęło 5. miejsce i w Małej Lidze chce wygrać, aby w ostatecznej klasyfikacji sezonu 2017/18 zająć właśnie 5. miejsce. Pierwszy krok został wykonany.
W pierwszym meczu play-off nic nie zapowiadało, że może dojść do małej sensacji. BIS dobrze rozpoczął mecz zdobywając kilka punktów przewagi. Gra dobrze się układała, a wśród zawodników było widać chemię. Coś jednak zacięło się w połowie pierwszej partii i inicjatywę przejęło Bemowo. Czwarta drużyna części zasadniczej sezonu przystąpiła do meczu w niemal pełnym składzie, co w tym sezonie działo się sporadycznie. Powroty po kontuzjach okazały się przydatne dla zespołu i bardzo skuteczne. Zawodnicy Bemowa w końcu wyglądali jak drużyna. Widać było radość z gry, co przekładało się na efektowne o efektywne zagrania. BIS próbował klika razy zmienić obraz gry, ale rywale dość szybko przerywali dobrą passę prosząc o przerwę na żądanie, co skutecznie wybijało zawodników BISu z uderzenia. Jedną z przyczyn nieco sensacyjnego zwycięstwa Bemowa było złe rozegranie po stronie BISu. Często wrzuceni w siatkę atakujący musieli przebijać po prostu piłkę na drugą stronę siatki, albo czekał już na nich skuteczny blok. To oraz bardzo dobra gra niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła pozwoliła drużynie Bemowa zrobić pierwszy krok w kierunku finału. Drugi wydaje się jednak bardzo odległy, ponieważ BIS 78 nadal wierzy w obronę tytułu i Bemowo ma tego świadomość. Do gry o odzyskanie tytułu Bemowo potrzebuje w drugim meczu dwóch wygranych setów. W przeciwnym razie o awansie do finału zadecyduje złoty set.
Drogownictwo - Nieruchomości 3:0 (16, 21, 14)
BIS 78 - Bemowo 0:3 (-18, -19, -16)
Amatorska Liga Siatkówki
WARSZAWA